STEFAN RUSIN

 – malarz, poeta, eseista, krytyk literacki. Jest bardzo oryginalnym i interesującym medium sztuki, „pracującym” jednocześnie w słowie i obrazie. Jest czynny w obecnym życiu artystycznym środowiska.
Wydał 29 książek, wiele katalogów swej twórczości, ilustruje książki, czasopisma, okładki periodyków. Swoje malarstwo prezentował na 50 indywidualnych wystawach.
W całej plastycznej zawartości artysty przede wszystkim widać myśli i przeżycia osobiste. Jego malarstwo nazwać można poetyckimi imaginacjami, przedstawianymi w różnorodnych cyklach obrazów, gdzie tła i metafory nawiązują do nowej twórczej myśli polskiej, do jej estetyki duchowej, czyli sacrum i profanum. Większość jego obrazów to pastele oraz czarno–białe sztychy. Bywa, że Rusin także nie stroni od scen surrealistycznych, widzimy to właśnie w ciemnej pasteli lub w rysunkach tuszem, albo miękkim ołówkiem. Symbol jednak odgrywa w tej twórczości fenomenalną rolę. Artysta zamienia symbole utrwalone na nowe. Osobiście bywałem na jego wystawach. A dziś, biorąc pod uwagę dorobek twórczy, trzeba powiedzieć, że Rusin to hasło, to wciąż autonomiczna wypowiedź samotnika patrzącego na świat oczami filozofa, ale i mówcy sumienia, to opowieść wydostająca się na zewnątrz jakby z zapomnianej już Nirwany. Po latach patrzę na obrazy Stefana z równie pełnym zainteresowaniem jak kiedyś, czekam dalej, na, co rusz, nowsze skojarzenia. Odnajduję w tym malarstwie przede wszystkim symbolikę humanistyczną.
Są u Rusina zmysłowe sceny, ujęte w stan przemijania, w poświaty dziwnego oczekiwania i sennej pasji oraz powidoków jawy, rozświetlone kolorami nostalgii i wspomnienia. Patrzę na jego twórczość już od ponad 20 lat i przyznam, jest to nieustanne poszukiwanie jakiegoś trwałego kształtu, rozdwojonego tropu jak u każdego ambitnego twórcy czującego swoją siłę.
Przed siedmiu laty napisałem o artyście tak: „Jest to świat radośnie niepokojący, świat słodkiego bólu niespełnienia, świat nierozszyfrowany, jak cała tajemnicza natura twórcy związanego najbardziej z naturą”.
O artyście, o jego obrazach, pisali także inni krytycy, zawsze (jak czytałem) coś wyjątkowego w jego malarstwie odkrywali. W środowisku artystycznym mówi się, że jest on osobą wyjątkowo spostrzegawczą, kochającą samotność i niezależność.

Zbigniew Kresowaty.

kilka prac:

kontakt:
artysta.plastyczny@gmail.com

© PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE
Kopiowanie, reprodukowanie całości lub fragmentów zdjęć oraz tekstów umieszczonych na tej stronie bez zgody właściciela strony oraz autorów jest
ZABRONIONE